Witajcie Kochani po raz pierwszy w tym roku,
po kalendarzu adwentowym zrobiłam sobie małą przerwę od koralików. Zresztą okres bożonarodzeniowy i wysprzątany dom i czasami małe odwiedziny, nie służą koralikowaniu - zwłaszcza jak się nie ma swojego stałego miejsca na rekodzieło. Ach własna pracowania..... miejsce gdzie mogłabym się zamknąć i tworzyć w kolorze, którego nie lubię...... kto zgadnie jaki to kolor?
Kiedy zobaczyłam #31 KoloroTON w Art Piaskownicy, chciałam coś zrobić w wyznaczonych kolorach, bo jednego nie lubię. He he he :P pokrętne to wiem. Ale z racji, że nie leży mi ten kolor to co jakiś czas próbuję się z nim zmierzyć. Najśmieszniejsze jest to, że mam nawet ciuchy w tym kolorze - bluzkę, sweter... ba nawet buty. Bo nie wiem czy wiecie ale jak chcę kupić na przykład buty to najwięcej takich, które mi się podobają są właśnie w tym kolorze.... hmmmm.... dziwne i strasznie wkurzające.
Aleeeeee..... zresztą kto mnie zna to wie co to za kolor.... wiadomo - różowy. Ech.... nie lubimy się strasznie.
Pamiętam jak raz miałam zamówienie na różowy naszyjnik..... oooooo dobrze że nie słyszeliście tych wszystkich epitetów. Jak mam zrobić coś różowego to nagle mam pustkę w głowie.
Ale do brzegu :) W Art Piaskownicy do koloru różowego trzeba było dodać srebrny:
Nie wiedziałam jak się zabrać za to zestawienie kolorów ale wiedziałam, że muszę się z nim zmierzyć :)
I tak powstały kolczyki:
Użyłam koralików Toho Round 11o w kolorach Silver Lined Frosted Black Diamond, Ceylon Cotton Candy, Galvanized Pink Lilac, Silver Lined Milky Hot Pink i Permanent Finish Galvanized Matte Vintage Rose.
I wyszło całkiem fajnie :)
Miłego wieczorku Kochani:*
Buziaki
Ania
Kolczyki śliczne. Ja mam problem z różem, ogólnie nie lubię, ale jest kilka odcieni, które mnie motywują do zabaw:-D Buziaki!
OdpowiedzUsuńpiękne te Twoje kolczykowe robótki, jak Ty to robisz, że nawet trudny wzór Ci wychodzi? :)
OdpowiedzUsuńJa akurat uwielbiam różowy. Może to ze względu na dwie dziewuszki w moim domu. Osobiście nic nie mam w tym kolorze z garderoby. Kolczyki wyszły cudowne. I mam ten sam problem z posprzątanym domem. I miejscem na tworzenie. To i na blogu spokojniej bez tworzenia póki co. 🙈🤯Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńŚliczne :-) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy, pozdrawiam i życzę powodzenia :-)
OdpowiedzUsuńMimo że nie Lubiszyn go to i tak faunie wyszło, dziekuje za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy i życzenie powodzenia. 😊
OdpowiedzUsuń