to chyba tak do końca będzie, że posty będą się pojawiały za pięć dwunasta (przysłowiowe).
U Szymka dzisiaj na grubo - creeper od Natalki i draże kokosowe Korsarz. Mmmmmm... smak dzieciństwa... kto pamięta?
A ja znowu się zakochałam :) he he he coś ostatnio często mi się to zdarza. Ale jak zobaczyłam tą bombkę 3D u Weraph to wiedziałam, że muszę ją zrobić!
Użyłam koralików Toho Round 11o w kolorach Opaque Cherry i Opaque Frosted White.
Jako że użyłam koralików Toho, a Weraph używa koralików Myiuki - musiałam bombki zszyć, żeby się dobrze trzymały. Od siebie dodałam czapeczki z prawdziwych bombek i wyszło naprawdę pięknie :) aż mi się samej podoba.
Jak Wam się podoba w ogóle taka wersja bombek?
Kolczyki zgłaszam na wyzwanie do Szuflady - Otwórz szufladę w listopadzie -bombki, dzwonki
Dziękuję, że zaglądacie i zostawiacie miłe słowa :****
Buziaki
Ania
Cudowne bombki :) Jakbyś miała kilka, to można by je na choince powiesić :)
OdpowiedzUsuńMniam uwielbiam draże :)
Powodzenia w wyzwaniu :)
Te koraliki mają moc. Z dnia na dzień wyglądają co raz piękniej. Draże znam, nasze dzieci też lubią.
OdpowiedzUsuńPiękna i pomysłowa jest ta bombeczka.
OdpowiedzUsuńwow, pierwszy raz widzę takie bombki z koralików. Rewelka!
OdpowiedzUsuńCodzienna przyjemność dla synka super sprawa - a bombka rewelacja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudowne bombeczki! Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady!
OdpowiedzUsuńMega kolczyki! Chętnie bym założyła takie na święta! Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuń