kiedyś widziałam ten naszyjnik w necie. Niedawno trafiłam na tutorial jak go zrobić i to po polsku, bo na blogu ARTmada, który prowadzi ARTmada właśnie :) Wdług Autorki naszyjnik jest koralikożerny. Pisało tam, że potrzeba 30g Toho Round 11o i 40-50g Toho Round 8o. Jakoś na początku chyba nie zajarzyłam ile ich potrzeba, bo w połowie mi się skończyły. Potem po jakimś czasie dopiero Mójci mi domówił potrzebne kolorki.
Po wielu godzinach/dniach/tygodniach, plątaniu nici, zaczarowaniu chyba z 6m w niecałe 1,5 m, odnalezieniu sposobu na skuteczne związanie dwóch nici i przeigłowaniu ok 80 g koralików powstał naszyjnik:
A było to tak:
Tych większych właśnie mi zabrakło. Czekałam kilka tygodni aż zostaną domówione, a kiedy tylko przyszły od razu się dorwałam do koralikowania.
No i się zaczęło! Nanizam sobie w najlepsze kolejne okrążenie a tu mi się poprzednie pruje! No masz ci los! Dobrze, że to peyote, to łatwo było zszyć. Naprawiłam i jadę dalej a tu znowu trach! Noszzzzz..... %#@#% wiecie co?! A niby nić miała być do jeansu mocna jak tytan! Taaaaaa.... a tu 2/3 zrobione :/ Na szczęście dostałam od Taty mega mocą plecionkę wędkarską, którą nawet nożyczkami ciężko jest przeciąć. Przeszyłam poprzedni rząd i ostrożnie kontynuowałam. Na szczęście do końca nic się już nie rozwarstwiło :)
O proszę 79 g :) tu jeszcze bez zapięcia:
I jeszcze trochę zdjęć:
Do kompletu zrobiłam kolczyki łezki wg tego tutka:
Peyotowe zapięcie:
I jak?
Powiem Wam, że spirala jest na żywo przepiękna a kolor mmmm..... jak szafir.
Dziękuję Kochane za wszystkie odwiedzinki, za komentarze :* Cieszę się, że spodobała Wam się nietypowa walentynka :)
Życzę Wam miłego dnia :)
Nie dajcie się grypie, bo u nas epidemia na całego. Teraz Mójci leży Bidulek :(
Buziaki :*
Aniu, komplet jest cudowny i we wspaniałym kolorze.
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Twojegoci, a dla Ciebie buziaczki.
Piękny komplecik :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że się nie dajemy! Zdrówka dla Was!
Cudowny kolor :), zestawik jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńWow! Przepiękny komplecik :)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplecik, Aniu, ale ja chyba bym odpuściła na jakiś czas, jakby mi miało się rwać raz za razem. Jestem pełna podziwu dla Twojej cierpliwości. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny komplet!!! i te kolory... chyba właśnie przeżyłam miłość od pierwszego wejrzenia....
OdpowiedzUsuńPiękny komplet w ślicznym kolorze .Nawet nie chcę myśleć ile przy nim roboty.Toć tam tysiące tych koralików.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu bardzo serdecznie
Ależ on Cię pracy kosztował- kochana szacun :**
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia naszyjnika ;-) Piękne kolory ;-) Ja zrobiłam ich kilka ale jeszcze brakuje mi takiego koloru! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześlicznie, jestem oczarowana ! Pozdrawiam cieplutko i życze spokojnej nocy <3
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie, kolor jest świetny. :D Załamałabym się chyba w połowie roboty, nie mam tyle cierpliwości do koralików. :')
OdpowiedzUsuńśliczny oryginalny komplet, kolor jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńAniu przepiękna biżu , jestem pod ogromnym wrażeniem i Twoich umiejętności i cierpliwości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO Ja! Ale to ci komplet spiralkowy :) Jak Ty to Aniu zrobiłaś? Tu poplątane, tu poskręcane a efekt piękniutki :) Jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam , bo pewnie po pierwszym spruciu wylądowało by to wszystko za oknem !! Efekt jest śliczny i taki nie typowy :):)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, ten niebieski kolor jest zjawiskowy :)
OdpowiedzUsuńJakież to piękne i pracochłonne!!! Podziwiam! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńEfektowna biżuteria!
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik :) Spiralna pracochłonna, ale efekt wart tej pracy :) Kolczyki pięknie uzupełniają komplet :***
OdpowiedzUsuńWspaniała praca!
OdpowiedzUsuńCudowny komplet! Naszyjnik niesamowity! Podziwiam Cię za talent i cierpliwość:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńkompletnie się nie znam na tych koralikach, a takie cudeńka z nich powstają...
OdpowiedzUsuń"To" chyba żyje...;D
OdpowiedzUsuńa bynajmniej przypomina jakieś morskie stworzenie
ależ ty masz dziewczyno anielską cierpliwość!
Wow! Totalne szaleństwo, pełen szacunek za tony cierpliwości. Naszyjnik jest bajeczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam